- Sklep komputerowy
- Blog
- Aktualności
- Cooler Master MM710 – recenzja najlżejszej myszki dla graczy
Cooler Master MM710 – recenzja najlżejszej myszki dla graczy
Najnowszy gryzoń ze stajni Cooler Master’a stał się niekwestionowanym liderem wśród lekkich myszek dla graczy. Ważący 68 gramów, dotychczasowy rekordzista Glorious PC Gaming Race został daleko w tyle za nową myszką przedsiębiorstwa z Tajwanu, która waży zaledwie 53 gramy. Dzisiaj na warsztat bierzemy prawdopodobnie jedną z najlepszych myszek dla graczy, które powstały. Poznajcie Cooler Master MM710!
Spis treści:
1. Parę słów o Cooler Master
2. Specyfikacja Cooler Master MM710
3. Jakość wykonania Cooler Master MM710
4. Konstrukcja myszki Cooler Master MM710
5. Test sensora Pixart PMW3389
6. Oprogramowanie dostarczane przez Cooler Master
7. Podsumowanie

Parę słów o Cooler Master
Fani sprzętu komputerowego będą kojarzyć tę markę głównie z produkcji chłodzenia, jednak niewiele osób wie że Cooler Master w swojej ofercie posiada również obudowy komputerowe, zasilacze oraz akcesoria komputerowe. Tajwańskie przedsiębiorstwo przyzwyczaiło nas już do wysokiej jakości wykonania oraz technologicznych innowacji. Ponad 20-letnie doświadczenie w produkcji sprzętu komputerowego, sprawia że firma idealnie trafia w gusta graczy. Nie inaczej jest w przypadku nowego „dziecka” firmy. MM710 to kwintesencja pomysłowości oraz jakości wykonania.
Specyfikacja Cooler Master MM710
Poniżej znajdziesz specyfikację myszki Cooler Master MM710:
• Sensor optyczny PIXART PMW3389
• Regulacja DPI w zakresie od 200 do 16000
• 6 przycisków oraz rolka
• 3 teflonowe ślizgacze
• Przełączniki OMRON lewego i prawego przycisku myszy
• LOD (Lift-off Distance) na poziomie 2 mm
• Pleciony kabel o długości 1,85 metra
• Waga – 53 gramy bez kabla
• Maksymalna szybkość sensora 10,16 m/s
• Regulacja Pooling Rate: 125 Hz, 250 Hz, 500 Hz, 1000 Hz
Patrząc na powyższą specyfikację, wiemy że mamy do czynienia z produktem najwyższej jakości. Sensor Pixart PMW3389 to ulepszona wersja PMW3360, który oferuje doskonały feeling oraz responsywność kursora. Ze spokojem osiąga LOD na poziomie 2 mm, a co więcej mamy możliwość jego regulacji. Charakteryzuje się kompatybilnością z wieloma podkładkami oraz brakiem akceleracji. Regulacja DPI w zakresie od 200 do 16000 robi wrażenie, jednak z naszych testów wynika iż sensor powyżej 2000 DPI posiada lekki smoothing, który niekoniecznie będzie zauważalny w codziennej pracy z myszką.
Fanatycy sprzętu komputerowego z pewnością doskonale kojarzą przełączniki OMRON, które są uznawane obecnie za najlepsze wśród konkurencji. Mimo tego, że na rynku istnieją jeszcze Huano, Kailh czy TTC, to Cooler Master nie zdecydował się na kompromis. Kliknięcia w MM710 są wyraźne i szybkie. Mamy odczucie sztywnego kliku, co daje nadzieję na świetne sprawowanie w szybkich FPS’ach i RTS’ach. Pooling rate również jest na najwyższym poziomie. Aż 1000 Hz oznacza 1000 przesłanych informacji o położeniu myszki w ciągu sekundy, a to robi wrażenie.

Jakość wykonania Cooler Master MM710
Nasze pierwsze odczucia przy obcowaniu z myszką były mieszane. Lekkość „gryzonia” sprawia, że mamy wrażenie użytkowania najtańszej myszki, jednak już po kilku chwilach zmieniamy zdanie o 180 stopni. Jakość wykonania MM710 to najwyższy możliwy poziom. Dobrej jakości plastik nie skrzypi, przyciski główne dobrze trzymają się na swoim miejscu, a rolka między nimi jest doskonale osadzona. Kabel w materiałowym oplocie sprawia wrażenie solidnego, a obcowanie z nim sprawia że czujemy się jakbyśmy dotykali sznurówkę – jest niesamowicie „miękki”. Mocniejsze ruchy, machanie myszką nie wywołuje dodatkowych dźwięków, a w środku myszki nic się nie porusza. Topowy sensor PMW3389 jest wyposażony w oryginalną soczewkę PIXART, która ani drgnie.
Warto wspomnieć o teflonowych ślizgaczach. W trakcie kilkudniowego testu w naszej redakcji, ślizgi nie wykazują żadnego zużycia co sugeruje długi okres bez wymiany ślizgaczy.
Konstrukcja myszki Cooler Master MM710
Sam kształt myszki nie jest wymyślny, a Cooler Master w tym temacie postawił na klasykę. Myszka nie jest sporych rozmiarów, ale osoby z większymi dłońmi nie powinny mieć problemu z jej użytkowaniem. Symetryczna budowa zachęca do używania claw gripu lub fingertipu.

Mimo tego, że myszka jest symetryczna, to dodatkowe dwa przyciski po jej prawej stronie mogą sugerować, że dużo wygodniej będą z niej korzystały osoby praworęczne. Na pozór nie wielkie wymiary, bo zaledwie 11,5 cm długości i 6 centymetrów szerokości, sprawiają że myszka wydaje się większa niż w rzeczywistości jest. Uniesiona tylna część ku górze dobrze wpasowuje się w dłoń, przez co mamy wrażenie że myszka tworzy z naszą ręką „jedność”.
Nie wszystkim jednak może spodobać się faktura powierzchni myszki. Mimo tego, że plastik jest gładki i miękki, to dosyć wyraźnie możemy odczuć charakterystyczne zagłębienia, które imitują plaster miodu. Cooler Master decydując się na taki zabieg, znacząco obniżył wagę gryzonia, która wynosi zaskakujące 53 gramy. Mimo, że budowa MM710 nie każdemu przypadnie do gustu, to ma ona swoje plusy, którymi między innymi jest dużo niższa potliwość dłoni w trakcie użytkowania myszki. Otwory w obudowie znacząco poprawiają wentylację. Niestety, myszka stosunkowo łatwo zbiera brud, ale jej wyczyszczenie nie należy do najtrudniejszych, bowiem wystarczy ją „przedmuchać” sprężonym powietrzem. Niska waga nie wpływa na komfort użytkowania. Myszka jest znakomicie wyważona w proporcjach 50/50.
Przewód USB z pozłacaną końcówką to majstersztyk. Kabel jest lekki, niesamowicie elastyczny i pleciony. Blisko 2 metrowy przewód przypomina sznurówkę od butów. Dzięki temu, mamy wrażenie jakby kabla w ogóle nie było, a my korzystaliśmy właśnie z bezprzewodowej myszki. Kupując MM710, nie musimy pamiętać o mouse-bungee, które zapanuje nad kablem.
Charakterystyczna budowa myszki nie sugeruje, aby była odporna na zalania. Mimo to, Cooler Master na swojej stronie deklaruje wodoodporność MM710. PCB sterujące sensorem jest pokryte specjalną, hydrofobową powłoką. Nie wiemy jak to wygląda z przełącznikami pracującymi pod przyciskami – dlatego nie polecamy serwować kąpieli wodnych.
Topowy, optyczny sensor Pixarta PMW3389 to „wisienka” na torcie. Podczas testowania, byliśmy zaskoczeni świetnym feelingiem oraz wyczuciem z jakim mogliśmy prowadzić kursor. Myszkę testowaliśmy razem z podkładką Cooler Master MP750 i wiemy jedno – to duet idealny. Jak wiadomo, myszki z niskim LOD’em (Lift off Distance) nie lubią całkowicie gładkich powierzchni, dlatego przy zakupie MM710 polecamy zaopatrzyć się w dobre, materiałowe podkładki. Optyczny sensor PMW3389 nie przepada za twardymi podkładkami. Warto wspomnieć, że oprogramowanie daje nam możliwość ustawienia LOD w dwóch poziomach – niski oraz wysoki. Jednak mimo wysokiego ustawienia LOD, kursor potrafił się gubić na twardej podkładce.
Rolka myszki, tak samo jak jej sensor, pozostawia wspaniałe uczucie. Scroll ma 24 stopnie, a podczas obracania stawia delikatny i przyjemny opór. Nie ma problemu z wyczuciem stopni, a w trakcie rozgrywki, ani razu nie zdarzyło nam się przypadkowe przekręcenie rolki. MM710 posiada 5 w pełni programowalnych przycisków. Główne przyciski obsługiwane przez przełączniki OMRON dają wrażenie szybkich i stawiających delikatny opór. Dla nerwowych graczy, plusem okaże się to że po aktywacji przycisku jesteśmy w stanie wcisnąć je jeszcze bardziej. Budowa MM710 sprawia, że boczne przyciski są idealnie ułożone, a dotarcie do nich nie sprawia najmniejszych problemów. Ich klik jest równie przyjemny co głównych przycisków, choć da się tu wyczuć większe „opóźnienie” i gumowatość kliku.
Test sensora Pixart PMW3389
Wyżej wspominaliśmy, że sensor PMW3389 jest wyjątkowo dokładny oraz posiada przyjemny feeling prowadzenia kursora. Postanowiliśmy sprawdzić go w czysto techniczny sposób. Sprawdź poniżej wyniki jakie otrzymaliśmy.

Jak widać, niezależnie od ustawionego pooling rate myszka trzyma stabilne odświeżanie. Jednak doskonale widać, że najlepiej radzi sobie przy pooling rate ustawionym na 500Hz. Przy tej wartości, odczyty myszki są najdokładniejsze i to jej polecamy używać w trakcie grania.


Na załączonych zdjęciach z testu, jittering czyli „efekt drgań kursora” praktycznie nie występuje. Niezależnie od ustawionego DPI kursor prowadzi się płynnie i przewidywalnie zgodnie z naszymi odczuciami. Kursor zaczyna delikatnie drgać przy wartościach od 8000 DPI, jednak w podczas normalnego użytkowania nie znamy osoby, która korzystała by z tak wysokiego DPI.
Oprogramowanie dostarczane przez Cooler Master
Z oficjalnej strony producenta możemy pobrać dedykowane oprogramowanie myszki Cooler Master MM710. Warto wspomnieć, że wersja soft’u MasterPlus nie pasuje do każdego produktu firmy. Oprócz tej wersji oprogramowania, Cooler Master oferuje również Portal. Poniżej znajdziesz opis jakie oprogramowanie jest dedykowane konkretnym produktom:
Cooler Master MasterPlus – MH752 Headset, MP860 & MP750 Mousepad, GS750 Stand, MK850 & SK631 & SK651 Keyboard, MM830 & MM710 Mouse
Cooler Master Portal - MK700 series, CK500 series, SK600 series, MasterKeys Pro series, MasterMouse Pro L, MasterMouse S, MM530, MM531, MM520, Sentinel 3, Xornet 2

W naszym przypadku korzystamy z Cooler Master MasterPlus, które jest dedykowane dla myszki MM710. Same sterowniki działają niezwykle płynnie i nie obciążają systemu, więc nie musimy się martwić o spowolnienia w trakcie gry. W oprogramowaniu możemy utworzyć aż 5 profili, dzięki czemu możemy dostosować ustawienia myszki w zależności od gatunku gry, w którą gramy. Software jest wyposażony w edytor makr. Możemy między innymi ustawić czas pomiędzy kolejnymi kliknięciami oraz wybrać kiedy makro ma zostać powtórzone. Oprócz powyższych ustawień, oprogramowanie daje możliwość:
• Dowolnego programowania przycisków
• Zmianę DPI w zakresie 200 – 16000
• Zmianę wysokości LOD
• Zmianę Pooling Rate
• Dostosowanie myszki do podkładki
Podsumowanie
Cooler Master MM710 to bezsprzecznie świetna mysz dla graczy. Swoją jakość zawdzięcza optycznemu sensorowi PMW3389, który doskonale sprawdził się podczas naszego testu. Kształt myszki i charakterystyczna tekstura jej powierzchni zachęca do jej użytkowania i nie męczy dłoni. Z myszki korzysta się wygodnie i przyjemnie. Cooler Master MM710 stanowi obecnie jedną na najlepszych myszek wyprodukowanych przez tajwańskie przedsiębiorstwo i jest mocną konkurencją dla topowych „gryzoni” dla graczy.
Polecane produkty
-
Typ kart pamięci: microSD
-
Pojemność pamięci flash: 32 GB
-
Klasa pamięci: A1, U1, V10
-
Prędkość odczytu: 200 MB/s
-
Interfejs: USB 3.0/USB 3.1 gen 1/USB 3.2 gen 1
-
Certyfikat 80+: Brak
-
Ilość złącz zas. PCI-E 6+2-pin: 2
-
Moc zasilacza: 450 W
-
PFC: Aktywny
-
Wentylator: 12 cm